Skip to contentSkip to main navigation Skip to footer

„GOTUJ Z…WÓJTEM”

W niedzielę, 5 maja na parzęczewskim stadionie, byliśmy świadkami niecodziennych zmagań. Odbył się bowiem turniej kulinarny,

w którym wzięli udział: Starosta Powiatu Zgierskiego – p. Grzegorz Leśniewicz, Przewodniczący Rady Gminy – p. Kazimierz Kurtasiński oraz z-ca Wójta p. Ryszard Nowakowski. Panowie z zapałem i ogromnym zaangażowaniem podchodzili do poszczególnych konkurencji, czemu przyglądało się i odpowiednio punktowało jury w składzie: p. Zofia Sobczak – przewodnicząca KGW z Kowalewic (zwycięzcy tegorocznego turnieju „Wokół wielkanocnego stołu”), p. Jadwiga Dębska – Skarbnik naszej gminy, p. Anna Janicka – aktywna członkini KGW w Parzęczewie oraz przedstawiciel organizatorów czyli Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji – p. Stanisław Sobczak. Całość imprezy poprowadził znany i lubiany w Parzęczewie (zapewne nie tylko!) prezenter Radia Classic – Michał Kwiatkowski.

Pierwszym zadaniem, jakie otrzymali uczestnicy konkursu, było przygotowanie sałatki wiosennej. Utrudnienie polegało na tym, że sałatkę należało przyrządzić z pięciu wylosowanych składników. Sałatki okazały się naprawdę bardzo smaczne, o czym mieli okazję przekonać się nie tylko jurorzy, ale także niektórzy spośród publiczności. Zawodnicy wykazali się niezwykłą inwencją, zarówno, jeśli chodzi o samą sałatkę, jak i jej dekorację, odpowiednie zareklamowanie oraz oryginalność nazwy. I tak np. p. Kurtasiński nazwał swoją sałatkę: „Orzeł” Parzęczew (ciągle był jeszcze pod wrażeniem wygranego poprzedniego dnia przez naszą drużynę, ważnego meczu). Niemało emocji wzbudził również konkurs, polegający na przygotowaniu kanapek. Ogromną pomysłowością , i co tu dużo mówić – patriotyzmem lokalnym, wykazał się Wójt Nowakowski, który na swoich kanapkach wykonał z sera, wędliny i warzyw… herb Parzęczewa! Pan Starosta był natomiast „nie do pobicia”, jeśli chodzi o „bicie piany”. Jednym z trudniejszych zadań okazała się konkurencja pod hasłem: „kelner”. Polegała ona na zebraniu przez uczestników konkursu zamówień od jurorów (którzy byli dość wymagający i chyba… bardzo głodni, bo naprawdę dużo „pozamawiali”), a następnie odtworzeniu z pamięci zamówienia.

Wszyscy zawodnicy poradzili sobie znakomicie, udowodnili, że całkiem nieźle radzą sobie w kuchni, najwięcej jednak punktów w generalnej punktacji zebrał Ryszard Nowakowski i tym samym zdobył puchar zwycięzcy. Wszyscy panowie otrzymali dyplomy za odwagę, a na pamiątkę fartuszki, którymi byli przepasani. Mamy nadzieję że po takim treningu, fartuchy przydadzą się w domu. Przydadzą się także niewątpliwie zestawy przypraw, ziół oraz herbatek owocowych, które ufundowała dla zawodników firma „Herbapol” z Łodzi.

Przy tej okazji chciałabym podziękować wszystkim sponsorom imprezy, do których należeli, prócz wymienionego wyżej „Herbapolu”, hurtownia art. biurowych „Bimat” z Ozorkowa, łęczycka „Aronia”, firma kosmetyczna ATV oraz hurtownia art. spożywczych p. Zawadzkich z Parzęczewa.

Turniej „Gotuj z …Wójtem” był najważniejszym, ale nie jedynym punktem programu niedzielnej majówki. Duże zainteresowanie wzbudził profesjonalny pokaz kulinarny (i oczywiście degustacja), przeprowadzony przez kucharzy z restauracji „Królewska” z Topoli Królewskiej. Przyrządzono mięso wieprzowe z grilla, pieczone ziemniaki oraz sałatkę grecką.

Od początku imprezy trwał równolegle blok rekreacyjny, przygotowany i prowadzony przez przedstawicieli Rady Wojewódzkiej LZS z Łodzi. W różnych konkurencjach mogli zmierzyć się zarówno dorośli, jak i dzieci. Odbywały się rzuty lotką, rzuty podkową , ringiem do celu oraz strzelanie z wiatrówki. Zwycięzcy w poszczególnych konkurencjach i kategoriach dostali nagrody, ufundowane przez sponsorów. Najmłodsi uczestnicy, niezależnie od wyników, otrzymywali drobne upominki za udział w konkursie.

Imprezie towarzyszyły ogródki piwne, stoiska z gastronomią, lodami, watą cukrową, zabawkami i inne. Jak przystało na majówkę, wieczorem odbyła się zabawa taneczna na świeżym powietrzu, którą zorganizował wspólnie z GOKSiR – inaugurujący działalność w barze „U Szwagra” – p. Bogdan Wydrzyński.

Podsumowując, mam nadzieję, że impreza okazała się ciekawą formą spędzenia wolnego czasu dla całych rodzin. Chciałabym zachęcić wszystkich mieszkańców naszej gminy do udziału w tego rodzaju imprezach organizowanych przez nasz Ośrodek.

Renata Nolbrzak

Back to top