Skip to contentSkip to main navigation Skip to footer

Muzykoterapia – Terapia i Wychowanie

Muzyka jest nam bliska. Rodzimy się z poczuciem rytmu matki, której serce wybija 80 razy na minutę. Czemu przy słuch ujem y się w okresie płodowym. Potem nasze własne serce w tym samym rytmie powoduje, że jesteśmy pogodni, zrelaksowani, zadowoleni. Przyspieszona melodia powoduje w nas pobudzenie do radości lub zaniepokojenia, wolniejsza od bicia serca relaksuje lub powoduje w nas powagę lub smutek. Każdy z tych rodzajów dźwięków może w nas powodować zarówno korzystne, jak i niedobre nastroje i emocje.
Podczas, gdy mowa ludzka posługuje się uzgodnionym kodem, muzyka jest swego rodzaju „językiem”, który pozwala na większa swobodę w wyrażaniu ucząc. Przy jej odbiorze, oprócz receptorów słuchowych włączane są impulsy motoryczne, wyobraźnia, wzrok, węch, dotyk i smak, dlatego zaliczana jest do silnie ekspresyjnie działających na psychikę człowieka środków niewerbalnych. Omawiane właściwości i zalety muzyki są niezmiernie przydatne w muzykoterapii, która jest stosowana nie tylko w celach leczniczych, lecz także profilaktycznych i wychowawczych.
Związek miedzy muzyką, a medycyną sięga początków historii ludzkości. Leczenie muzyką znane było już w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie, W antycznej Grecji powstały teorie o leczniczym wpływie muzyki na organizm człowieka. Np. Arystoteles uważał, Iż muzyką można oddziaływać na człowieka, gdyż wyzwala ona jego stany efektywne i właśnie takim synonimem oczyszczenia były dla niego tańce kultowe.
W zależności od upodobań pacjenta, jego dojrzałości muzycznej i udziału muzyki w codziennym życiu, powinno się dobierać utwory uspokajające lub pobudzające. I nie ma tu znaczenia, jak twierdzą niektórzy muzykoterapeuci, czy salo utwory z półki muzyki poważnej czy rozrywkowej. To co pomaga jednemu i działa na niego uspokajająco, np. Aria na strunie G- Bacha, drugiego może pobudzić do agresji i odwrotnie: muzyka popularna typu disco oparta na trzech akordach może uspokajać młodzieńca, a pobudzać do zniechęcenia, nawet agresji miłośnika muzyki poważnej. Żadnego z tych rodzajów muzyki nie wolno lekceważyć. Disco słuchać należy stosownie do spodziewanych skutków terapeutycznych, ale nie głośno. Dowiedziono bowiem, ze hałas obniża poziom koncentracji, zwiększa stres, podnosi ciśnienie krwi, zaburza sen, a w przypadku kobiet ciężarnych, zwiększa ryzyko przyjścia na świat wcześniaków lub dzieci o małej masie urodzeniowej ciała.
Dzięki muzyce wokalne – instrumentalnej łatwiej jest odzyskać sprawność związaną z uszkodzonymi po udarze ośrodkami mowy i ruchu. Niektórzy pacjenci mimo udaru zachowują zdolność śpiewania nawet, gdy nie mogą mówić. To samo występuje u osób jąkających się. Zdolność ta pobudza ich do szybkiego powrotu mowy, jej rozwoju i rekonwalescencji. Rytmiczne dźwięki z instrukcjami słownymi pomagają im również w odzyskaniu sprawności fonacyjno- artykulacyjnej i ruchowej.
Nie umniejszajmy jednak muzyce prawa do samodzielnego wpływania na nasz stan ducha, a co za tym idzie, także ciała w stanach pozawałowych, obniża bowiem ciśnienie krwi i jej tętno – Muzyka pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe podczas zabiegów chirurgicznych, także w czasie porodu. Muzyka zwiększa wydajność pracy, a nawet chęć dokonywania zakupów, co skutecznie wykorzystują handlowcy i menadżerowie.
Badania psychologów i pedagogów szkolnych dowodzą, iż w środowisku przedszkolnym l szkolnym obserwuje się wzrastającą liczbę dzieci z zaburzeniami w rozwoju osobowości.
U wielu uczniów stwierdza się znaczny stopień nadpobudliwości. Są nadmiernie ruchliwi, impulsywni; przekorni, często używają obraźliwych zwrotów. W grupie uczniów z zaburzeniami nerwicowymi obserwuje się także dzieci z obniżoną aktywności ą psychoruchową; sprawiają urażenie bardzo powolnych, niezdecydowanych i niesamodzielnych.
Przyczyny reakcji nerwicowych mogą być różne. Powstają najczęściej wskutek niekorzystnych oddziaływań wychowawczych zarówno środowiska rodzinnego jak i szkolnego.
W trakcie zadań muzycznych bazujących na ekspresji ruchowej, grze na instrumentach perkusyjnych, śpiewie, działaniach o charakterze twórczym często stosuje się elementy muzykoterapii. Wprowadza się je w celu rozładowania napięcia psychofizycznego, uaktywnienia dzieci, wyciszenia nadpobudliwych i złagodzenia u nich postaw nerwicowych. Korzystną zmianę można zauważyć zarówno u dzieci z cechami zahamowania, jak i u dzieci z adpobudliwością psychoruchową. Uczniowie / obniżoną aktywnością na początku biorą niewielki udział w ćwiczeniach. Są bardzo spokojni, bierni; sprawiają wrażenie przestraszonych i zalęknionych. Po upływie kilku zajęć można zauważyć u dzieci większą pewność siebie, odwagę, swobodę i naturalność w zachowaniu. Chętnie grają na instrumentach, uczestniczą w ćwiczeniach mchowych. Obserwuje się u nich wtedy radość i zadowolenie.
Dzieci z nadpobudliwością psychoruchową są rozkojarzone, często odsączają się od grupy, rozmawiają, biegają po sali, dokuczają swoim rówieśnikom. W takich sytuacjach nie należy zmuszać ich do uczestnictwa w ćwiczeniach, lecz zachęcać. Wszelkie upomnienia i nakazy tylko pogłębiają u nich negatywne zachowanie. Należy wzbudzać u dzieci zaufanie.
W niektórych przypadkach trudno w pracy z dziećmi oddzielić muzykoterapie od pedagogiki. Obydwie dyscypliny są tu ze sobą skorelowane, a granica występująca pomiędzy nimi jest bardzo płynna. Niezwykle ważna jest m postać nauczyciela – „terapeuty”, który powinien umiejętnie określić cele pracy z dzieckiem. Nic jest to sprawa prosta, gdyż w przypadku terapii priorytetowy jest tu sam proces, w dydaktyce głównie efekt końcowy.

Ewa Jędrachowicz

Back to top